Laboratorium reklamy Internetowej tworzone jest przez naszych czarnoksiężników. Tworzymy mikstury, które ożywiają Państwa biznes. Używamy zaklęć oraz spektakularnych czynności, nieznanych zwykłym śmiertelnikom. Zamieniamy wartość cyfrową w namacalne dowody naszych zabiegów.
Ożywiamy kamienie i zawracamy wodę. W naszej fortecy można nas zastać przez 5 dni w tygodniu. W pozostałych terminach możliwy jest kontakt za pośrednictwem posłańca, maila lub telefonu. Nie gardzimy również kontaktem telepatycznym i telekinetycznym. W naszej „Drużynie Pierścienia” można znaleźć następujące osobliwości:
Laboratorium reklamy Internetowej
Spis treści:
ukryj
- Malarza – malarz projektuje obrazy w oparciu o Wasze uwagi i swoją własną wenę. Jego projekty witryn WWW przypadają do gustu Kupcom z całej Europy. Jest znany w tawernach i gospodach. Swojego fachu nauczył się podczas wypasu owiec w Północnych Andach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaprosić go do współpracy przy okazji malowania obrazu o dowolnej tematyce biznesowej. Nasz artysta dużo pracuje, ale wciąż jest kreatywny.
- Konstruktora – architektami Państwa pomysłów są nasi koderzy. Ich zadaniem jest stworzenie budynku, który nie zamieni się w gruzowisko. Projekty stron Internetowych, które sprzedajemy do wszystkich prowincji naszego królestwa są nienaganne pod względem logiki ich wykonania. Budujemy z desek, kamienia, gwoździ oraz inspiracji czerpanej z rzeczywistości.
- Nawigatora – ściśle kooperuje ze sternikiem. Jego zdaniem jest wytyczenie trasy dla naszego okrętu. W wolnej chwili wyżej wymieniona osoba nadużywa rumu oraz specyfików z roślin uprawnych. Bynajmniej nie mamy tu na myśli młodego jęczmienia czy też kapusty pekinki. Nawigator spina w całość owoce pracy malarza i konstruktora. Poza tym potrafi godzinami lewitować i nie wyprowadza na spacer swojego psa.
- Promotora – swoją sławę osiągnął dzięki nielegalnym walkom kogutów w północnej Arizonie. Projekty witryn WWW przekuwa na sukces, mający odzwierciedlenie w wysokim zainteresowaniu Państwa usługami. Mówią o nim, że jest niespełna rozumu. Swój stan osiągnął dzięki godzinom medytacji i bieganiu po rozżarzonych kamieniach. W wolnych chwilach promotor kupuje losy zdrapki i zbiera kapsle od Tymbarku. Marzy również o występie w Opolu. Przy obecnym stanie rzeczy to ostatnie wydaje się być pewnikiem.